- Wiemy, że w 2011 roku dość mocno się poturbowałeś, jak to się stało, jakie odniosłeś obrażenia?

- Tak, rok 2011 nie był zbyt dobry dla mnie. Po bardzo progresowym początku roku doznałem uszkodzenia kolana. Podczas normalnych jazdek, jedna ze sztuczek „nie pykła” i zaliczyłem srogą glebę. Początkowo myślałem, że do zwykłe skręcenie kolana i szybko wrócę na rower. Jednak ostatecznie okazało się, że zerwałem więzadło przednie krzyżowe w kolanie oraz w bardzo dużym stopniu miałem uszkodzone obie łąkotki.


- Długa rehabilitacja, ciężkie ćwiczenia, które doprowadziły Cię do pełni sprawności, na pewno odbiły się na Twojej psychice, czy po tym niefortunnym skoku nie dopadała Cię myśl o zakończeniu kariery?

- Rehabilitacja była długa... można powiedzieć, że bardzo długa. Od operacji do ostatniego spotkania z fizjoterapeutką trwało to prawie 9 miesięcy. Przez ten okres różne myśli przechodziły przez moją głowę, ale chyba nigdy nie myślałem o tym żeby skończyć definitywnie z jazdą. Byłem bardzo zmotywowany to tego, żeby wrócić do pełnej sprawności, a następnie do poziomu jazdy sprzed urazu.

- Firma Kross wyposażyła Cię w rower Kross Spade PRO, czym ten sprzęt pozytywnie lub negatywnie Cię zaskoczył?

- Co do roweru, to nie mam żadnych zastrzeżeń, spełnia w 100% wszystkie moje oczekiwania. Jest lekki zwrotny, nie zachowuje się nerwowo na większych skoczniach. Najbardziej podoba mi się to, że rama, dzięki zastosowaniu hydroformowanych rur charakteryzuje się „czystym” wyglądem tzn. bez żadnych zbędnych wspawek.


- Okres jesienny, to czas urlopów i wakacji dla ludzi z branży rowerowej, czy Ty także wybierasz się na odpoczynek, jeśli tak to co planujesz?

- Niestety w moim wypadku jesień to okres powrotu na studia, więc za bardzo nie mam czasu na odpoczynek. Poza tym prawie roczna przerwa od jazdy spowodowała, że praktycznie cały czas mam ochotę jeździć i ostro trenować.

- Wiadomo, rowery rowerami, ale pewnie masz także inne zainteresowania, czym zajmujesz się na co dzień?

- Jak już wyżej wspomniałem, na co dzień studiuję biotechnologię na Politechnice Wrocławskiej. Teraz głównie to absorbuje mój czas. Jednak poza studiami interesuję się wszelkimi sportami ekstremalnymi oraz motorowymi.


- Standardowo zapytam także o plany na następny sezon, kontynuacja współpracy z marką Kross, a może masz inne propozycje?

- Zdecydowanie w przyszłym sezonie chciałbym dalej kontynuować współpracę z firmą Kross. Zapewnia mi ona odpowiedni sprzęt, możliwości rozwoju oraz wyjazdy na różne imprezy. Poza tym bardzo lubię ludzi z otoczenia w Krossie.
Co do planów, to zdecydowanie zawody Vienna Air King na początku sezonu (rok temu mi nie poszło, w tym roku nie mogłem startować, więc w przyszłym powinno już być OK). Poza tym, na pewno wszystkie większe imprezy w Polsce oraz kilka międzynarodowych, takich jak Balatoon Bike Festival, OSG 14, oraz inne zaliczane do klasyfikacji FMBA.

- Dziękuję oraz życzę Ci sukcesów w kolejnym sezonie i samych udanych lądowań.

- Również dziękuję za wywiad oraz chciałbym podziękować firmie Kross oraz wszystkim, którzy wspierali mnie podczas powrotu do zdrowia.


Pierwsza sesja w KROSS Bike Park - chill, grill i trochę jazdy. Wizyta team ridera Adama Glosowica i jego kolegow - Szymona Szamana Godzka i Marka Lebka zaowocowala kompletną przeróbką pro lini skoczni w parku.

Rozmawiał
Michał Barczyk